Wielu rolników w Polsce staje przed problemem. Co zrobić z niewielką ilością ziemi oraz małych zabudowań, których nie można zastosować do typowej działalności rolniczej. Odpowiedzią na to może być hodowla ślimaków.
Polskie ślimaki szturmują i podbijają stoły oraz podniebienia mieszkańców Europy zachodniej. Często nawet nie wiedzą, z jakiego kraju pochodzi ten przysmak. Rynek hodowli ślimaków stale się powiększa i daje dodatkowe źródło dochodu. Jak więc, mając gospodarstwo rolne, rozpocząć ten hodowlany biznes?
Wiele nie potrzeba
Do tego nie potrzeba dużych obszarów gruntu czy specjalistycznych zabudowań. Mając nawet niewielki kawałek ziemi, która akurat nie jest potrzebna do typowej produkcji rolnej, można rozpocząć dochodowy biznes w postaci hodowli ślimaków. Ta ziemia nie musi leżeć bezczynnie. Może zarabiać pieniądze dla właściciela. Każdy więc, kto prowadzi gospodarstwo rolne, może bez przeszkód rozpocząć hodowlę tych zwierząt, i to z zyskiem. Trzeba tylko trzymać się wytycznych firmy, która ślimaki kontraktuje u hodowców i je skupuje.
- Polska ma bardzo dobry klimat do hodowli tych zwierząt. Ślimaki lubią właśnie takie warunki pogodowe, co gwarantuje nam ich odpowiednio szybki wzrost oraz ilość zwierząt uzyskanych podczas hodowli – wyjaśnia Damian Gajewski, prezes Polish Snail Holding w Elblągu, firmy skupiającej prawie 200 hodowców w Polsce, na Ukrainie, Litwie, Łotwie, Niemczech, Bułgarii, Czechach.
Nic więc dziwnego, że ślimaki z Polski podbijają kulinarne rynki nie tylko w Europie, ale i na całym świecie. Czy jednak hodowla ślimaków może być zajęciem opłacalnym dla polskich rolników? Co trzeba zrobić, jakimi zasobami dysponować, aby taka działalność przynosiła korzyści finansowe?
Jak zostać hodowcą ślimaków?
Warto najpierw sprawdzić rynek hodowli ślimaków i poszukać firmy, która zapewni nam skup wyhodowanych zwierząt. W Polsce potentatem w tej branży jest spółka Polish Snail Holding z Elblągu. Firma współpracuje z prawie 200 hodowcami z Polski i Europy. PSH skupuje największe ilości ślimaków w Europie środkowo-wschodniej.
Jak wyjaśnia jej prezes, Damian Gajewski, trzeba spełniać pewne warunki, aby na hodowli ślimaków zarabiać. Opłacalna działalność zaczyna się od uzyskania rocznie przynajmniej 5-10 ton tych zwierząt. Dlaczego to zajęcie jest idealne, jako dodatkowa działalność dla polskich farmerów?
- Trzeba mieć odpowiednią ilość ziemi. Na każdą tonę ślimaków przynajmniej potrzeba powierzchni 2 arów. Niezbędne jest też pomieszczenie, w którym będzie utrzymywana odpowiednia temperatura. Nie może być dostępu światła z zewnątrz. Musimy stworzyć ślimakom odpowiednie warunki do rozrodu – mówi Gajewski.
Idealne warunki hodowli
Co ciekawe, Polish Snail Holding, w wyniku wielu lat intensywnego krzyżowania rożnych linii ślimaków, uzyskała taką, która jest odporna na chłód. Niższe temperatury nie przeszkadzają tym mięczakom w rozrodzie. Inne linie natomiast potrzebują stałej temperatury w granicach 21 st. C, aby zaczęły się rozmnażać.
Polish Snail Holding usprawniło hodowlę ślimaków w Polsce, nadając temu przedsięwzięciu odpowiednio wysokie standardy produkcji.
- Wszyscy nasi hodowcy otrzymują ten sam materiał zarodowy, te same rośliny do wysiania, takie same pasze dla ślimaków. Cała hodowla odbywa się pod czujnym nadzorem Polish Snail Holding. To jeden, wspólny, sprawdzony model biznesowy w tej branży – mówi Damian Gajewski. - Musimy wiedzieć, co skupujemy, jaka jest jakość. Co sprzedamy później konsumentom.
Polish Snail Holding zapewnia również swoim partnerom odpowiednie szkolenia teoretyczne i praktyczne. Także na wzorcowych, modelowych farmach rozsianych w całej Polsce. Z tych szkoleń korzystają hodowcy praktycznie z całego świata.
- Oglądamy tereny oraz pomieszczenia, którymi dysponują rolnicy. Podpisujemy z nimi umowy, gwarantująca skup wyhodowanego ślimaka – dodaje Gajewski.
Najlepsza technologia wspiera hodowców
Dlaczego warunki współpracy są takie restrykcyjne? Wszystko po to, aby osiągnąć w hodowli jak najlepszy produkt. W marcu ślimaki są wybudzane, odbywa się rozmnażanie, a w październiku – listopadzie br. już skup wyhodowanego ślimaka. Ceny wahają się od 10 do 14 zł za 1 kg tych zwierząt.
– Odpowiednia technologia chowu gwarantuje, że ślimaki mają odpowiedni rozmiar i są zdrowe. Powstaje z nich produkt końcowy, który można znaleźć w sklepach. Produkty firmy PSH można zakupić w Polsce w sieci Makro, Selgros Cash and Carry, Sano, Piotr i Paweł, wybranych sklepach E. Leclerc – dodaje Damian Gajewski. - Zgłaszają się do nas chętni na współpracę przy hodowli ślimaka, jednak nie z każdym nawiązujemy współpracę. Ostrożnie dobieramy kontrahentów. Widzimy, że niektórzy po prostu sobie z tym zadaniem nie poradzą, inni zaś nie posiadają odpowiednich warunków do prowadzenia zadowalającej nas hodowli – dodaje Gajewski.