- Wymagamy od naszych hodowców dostarczania ślimaków najwyższej jakości ponieważ takiego właśnie produktu oczekują nasi odbiorcy – mówi Damian Gajewski, prezes spółki Polish Snail Holding z Elbląga – największego europejskiego przedsiębiorstwa działające na rynku hodowli i skupu ślimaków.
- Mówi się, że PSH stawia na przede wszystkim na jakość. Jak wyglądają Wasze procedury weryfikacji dostarczanego produktu od hodowców?
- Dla spółki PSH przede wszystkim ważna jest jakość wyhodowanych i dostarczonych do nas ślimaków. Każdy ślimak z próbnej partii dostarczonej przez naszych hodowców jest ważony i przeglądany przez naszych pracowników ponieważ my i nasi odbiorcy wymagamy najwyższej jakości mięsa. Mięso ślimaków jest produktem luksusowym, dlatego nasi odbiorcy oczekują jego najwyższej jakości. Nasz biznes polega na dobrej współpracy z naszymi hodowcami, dostarczenia im niezbędnej wiedzy teoretycznej i praktycznej, pomocy w hodowli a na końcu odkupienie od nich ślimaków. PSH dbając o jakość ślimaka już od samego początku, od pierwszego szkolenia podkreśla to swoim hodowcom, uczy ich jak należy postępować, jakich technik używać aby ta jakość była zachowana. To dla nas podstawa.
- Co ma największy wpływ na jakość hodowli ślimaków ?
- Największy wpływ na to mają zasadnicze, fundamentalne sprawy, czyli materiał zarodowy oraz pasza i techniki hodowlane stosowane w całym procesie hodowli ślimaków, przez każdego z naszych hodowców. PSH od początku dba o jakość stad zarodowych, zajmuje się ich selekcją, doborem, tak aby gwarantowały one najlepszą jakość mięsa. To samo dotyczy paszy, którą hodowcy karmią swoje ślimaki. Właśnie dlatego każdy nasz hodowca otrzymuje odpowiedni materiał zarodowy, odpowiednią pasze i technologię hodowlaną, co razem daje najlepszej jakości ślimaki, z czego PSH słynie w Polsce i w Europie. Od początku hodowca jest szkolony aby w trakcie hodowli postępować tak, żeby tego wyjściowego materiału, który mu gwarantuje jakość towaru, nie zepsuć.
Nasi hodowcy o tym doskonale wiedzą, jakiego produktu od nich oczekujemy. Jeśli stosują się do wszystkich naszych wytycznych nie powinni mieć żadnych problemów z wyhodowaniem odpowiednich ślimaków. Nie możemy sobie natomiast pozwolić na skup ślimaków słabej jakości, ponieważ z kolei nie odbiorą ich nasi kontrahenci, którym sprzedajemy mięso ślimaków. Takie przypadki się zdarzają, kiedy zgłaszają się do nas hodowcy spoza firmy PSH. Nie są to nagminne zdarzenia, jednak były takie jednostkowe sytuacje, że ktoś próbował nam sprzedać produkt gorszej jakości. Takie ślimaki też czasami skupujemy, jednak już po niższej cenie.
- Jak wygląda kontrola dostarczanych ślimaków przez hodowców?
- PSH głównie skupuje ślimaki od własnych hodowców, te z reguły spełniają nasze normy. Zdarzają się jednak przypadki, że hodowcy spoza naszej grupy hodowlanej próbują nam sprzedawać takie dostawy, w których ślimaki są np. nieposortowane. W workach wymieszane są ślimaki małe i nieutwardzone z dorosłymi, lub po prostu w workach jest duży procent ślimaków martwych. Nie możemy tego skupić. Aby nie popełnić błędu przy skupie, zawsze sprawdzamy losowo partie ślimaków pod kątem ich jakość. To PSH podejmuje ryzyko skupu ślimaków od hodowców, i później bezpośrednio za nie odpowiada.
- Czy wszystkie firmy na polskim rynku stosują takie jak Wy wysokie standardy?
- Według mojej wiedzy bardzo różnie to bywa. Często słyszymy również i od naszych hodowców, że są na naszym rodzimym rynku małe firmy, które aby móc z nami jakkolwiek konkurować mówią: "PSH skupuje tylko dobre ślimaki a my wszystko", albo "Oni oglądają każdego ślimaka a my nie, skupujemy jak leci".
Mówiąc szczerze, to że jesteśmy postrzegani przez konkurencję jako firma z najwyższymi standardami to dla nas komplement. Jednakże jest druga strona tego medalu. Te firmy wprowadzają ludzi zwyczajnie w błąd. Bo nie można skupować wszystkiego „jak leci”. To wiązałoby się z ogromną stratą finansową dla odbiorcy. Przedsiębiorcy, którzy tak mówią albo nie skupują ślimaków wcale, albo skupują bardzo małe ilości, i na pewno nie prowadzą skupu na sprzedaż dla branży spożywczej czy kosmetycznej. To są nieprawdziwe informacje często puszczane specjalnie „w obieg” w intrenecie. Nie ma takiej możliwości. Jakość to podstawa. Małe ślimaki są zgniatane w transporcie przez duże, twarde, to oczywiste. Już to świadczy, że nie można ich mieszać i skupować "jak leci".
Proszę spojrzeć jak teraz afera z krowim mięsem wstrząsnęła tą branżą w kraju i za granicą. Branża mięsna będzie musiała włożyć ogromne wysiłki i środki aby odbudować zaufanie u klientów.
- Czyli to w interesie samych hodowców powinno leżeć uzyskanie jak najlepszej jakości tych zwierząt?
- Dokładnie tak. O tym mówimy na szkoleniach i pod tym kątem udzielamy wielu porad. Dostarczamy hodowcom niezbędną wiedzę i umiejętności, dajemy pewne know-how w tym biznesie, dostarczamy odpowiedniej jakości paszę. Jednak nie wyhodujemy ślimaków za naszych współpracowników. Każdy hodowca sam musi dbać i sprawdzać jakość wychodowanych zwierząt. To jego hodowla i jego biznes. My tylko zapewniamy mu pewny zbyt uzyskanych „plonów”. Podejmujemy olbrzymi wysiłek, aby nasi hodowcy dostarczali nam jak najlepszy produkt. Jesteśmy przecież pod stałą kontrolą Powiatowego Inspektora Weterynarii i musimy dbać o jakość odbieranego mięsa od hodowców.
- Hodowla ślimaków w Polsce to obecnie prężenie rozwijająca się gałąź rolniczej działalności.
- Ślimaki stają się niejako wizytówką Polski. Nasze zwierzęta docierają do wielu krajów w Europie i na świecie, gdzie ślimak jest chętnie spożywany. Wynika to również z tego że to bardzo smaczne i zdrowe mięso, nie stosujemy tak powszechnych w innych hodowlach antybiotyków. PSH i nasi hodowcy mamy w tym wszystkim znaczący udział.
- Spółka PSH współpracuje obecnie z kilkuset hodowcami w Polsce, Europie i Azji. Teraz coraz częściej do tej grupy przedsiębiorców dołączają również przedsiębiorcy z Ukrainy. Można stwierdzić, że ten biznes się rozwija i profesjonalizuje.
- Obserwujemy, że coraz więcej osób przestaje traktować hodowlę ślimaków jako dorywcze zajęcie dodatkowe. Następuje profesjonalizacja tej branży i coraz więcej osób inwestuje w hodowlę większe środki rozwijając swój biznes. Cieszymy się, że staje się to możliwe dzięki naszym, rygorystycznym standardom. To dzięki nim branża hodowli ślimaków w Polsce nie tylko mocno się rozwija, ale też staje się znaczącym graczem na arenie światowej. Hodowcy stosujący nasz model biznesowy dobrze na tym wychodzą.
- PSH opracowała skuteczny, wydajny model biznesowy dotyczący hodowli ślimaków. Na czym on polega?
- Ten model pozwala wprowadzić wysokie standardy u wszystkich naszych hodowców, dzięki temu Oni otrzymują sprawdzoną wiedzę teoretyczną i praktyczną oraz potrzebne informacje i wskazówki jak mają prowadzić hodowlę, aby na tym zarabiać. Dzięki temu mamy dobrych partnerów, dbających o swój biznes i skupujemy od nich produkt najwyższej jakości. Dlatego ślimaki z Polski mają bardzo dobrą markę na całym świecie. Nie byłoby to możliwe bez naszych wysokich i rygorystycznych standardów w prowadzeniu hodowli. PSH to obecnie największa firma w Europie zajmująca się profesjonalnie hodowlą ślimaków do celów spożywczych. Posiada dziesiątki aktywnych partnerów-hodowców, własne laboratorium, miejsce skupu ale przede wszystkim sprawdzone technologie hodowli oraz olbrzymie doświadczenie w tej branży. Spółka daje hodowcom gwarancję skupu i oferuje wg naszej wiedzy najwyższe stawki na rynku.
- Na co mogą liczyć hodowcy współpracujący z PSH?
- Wszyscy nasi hodowcy otrzymują ten sam materiał zarodowy, te same rośliny do wysiania, takie same pasze dla ślimaków. Cała hodowla odbywa się pod czujnym nadzorem Polish Snail Holding. To jeden, wspólny, sprawdzony model biznesowy w tej branży. Musimy wiedzieć, co skupujemy, jaka jest tego jakość. Co sprzedamy później konsumentom. Hodowca musi utrzymywać na swojej fermie czystość oraz karmić ślimaki specjalnie przygotowaną paszą. To gwarantuje tym zwierzętom szybki wzrost, w krótkim czasie.
- Można rozumieć, że wspieracie swoich hodowców w całym tym procesie hodowlanym?
- Dokładnie tak. Doradzamy hodowcom przy wyborze terenu oraz pomieszczenia do hodowli. Szkolimy ich, udzielamy wielu porad, również mailowo i telefonicznie. Podpisujemy z nimi umowy, gwarantująca skup wyhodowanego ślimaka. Wszystko po to, aby osiągnąć w hodowli jak najlepszy produkt. Technologia chowu PSH gwarantuje, że ślimaki mają odpowiedni rozmiar i są zdrowe. Może z nich powstać produkt końcowy, który będzie można znaleźć w sklepach i restauracjach w Polsce i w Europie.